środa, 11 września 2013

XIX rozdział

Zbliżał się dłuższy weekend .
Victoria wiedziała że musi go spędzić  Malfoy Manor .
A to oznaczało że będzie musiała się widywać z Draco.
Nie chciała na niego patrzeć ale dalej do kochała.
Czarnowłosa wyjęła ubrania z szafy i kosmetyki z łazienki .
Wrzuciła je do walizki.
Do pokoju wtargnął Sev.
-Jesteś już gotowa-zapytał
-Tak
-To możemy już iść.
____________________________________________
Stali przed bramą Malfoy Manor.
Otworzyła im jak zawsze Bellatriks.
-Witaj Victorio-wypowiedziała
Gdy Severus i Victoria przeszli trochę dalej
-O co jej chodziło -zapytała Czarnowłosa-Nigdy tak się do mnie nie zwracała.
-Później ci wytłumaczę
Severus szedł z taką miną jak by ktoś za chwilę miał powiesić.
-Poczekaj tutaj -powiedział kiedy stanęli na korytarzu.
Wszedł do pokoju w którym Victoria nigdy nie była.
Zamknął drzwi.
-Panie kiedy powiemy o tym Victorii?-zapytał
-Dzisiaj przy kolacji.
Snape wyszedł.
-Victoria idź się rozpakuj do swojego pokoju.
-Dobrze już ide.
Zbliżała się już do drzwi .
-Vicky stój-krzyknął Draco
Chłopak biegł w jej stronę.
Czarnowłosa wpadła do pokoju i zatrzasnęła Draconowi drzwi przed nosem.
-Otwórz prosze -błagał Draco
Dziewczyna otworzyła mu drzwi.
-Co ty chcesz?
-Chce ci wszystko wytłumaczyć ,ta dziewczyna dolała mi eliksir miłości -tłumaczył się Blondyn-Dasz mi jeszcze jedną szansę?-zapytał
-Może,a teraz przepraszam cię ale muszę się rozpakować więc idź już .
Chłopak wyszedł.
-I co ja mam teraz zrobić ?-mówiła sama do siebie
Przypomniała sobie że ma zejść na kolacje .

2 komentarze:

  1. Pisz szybciej, chcę wiedzieć, co dalej! Lofki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje opowiadanie zostało zanalizowane na http://niezatapialna-armada.blogspot.com/2013/10/234-rozbieranki-w-dormitorium-czyli.html
    Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń